Bałtyk to morze wysłodzone, o zasoleniu pięciokrotnie niższym niż Morze Północne. Różnica ta ma kolosalne znaczenie dla organizmów typowo morskich, których w Morzu Bałtyckim jest niewiele. W naszych wodach nie znajdziemy langust, homarów czy większych krewetek, tylko zwierzęta zazwyczaj żyjące w morskich wodach wysłodzonych, zwykle w ujściach większych rzek.
Roślinność nadmorska jest silnie ukształtowana przez wydmy morskie, które pokrywa specyficzna flora, wpływająca na różnorodność siedlisk i krajobrazu. Wydmy stanowią blisko 2/3 długości całego wybrzeża, a rośliny rosnące w tamtych obszarach chronią przed rozwiewaniem piasku. Duże zróżnicowanie gatunkowe na stosunkowo małej powierzchni, wpływa na różnorodność krajobrazu i siedlisk, które są miejscem bytowania wielu zwierząt. Zatem jakie zwierzęta i rośliny można spotkać nad polskim morzem?
Zacznijmy od fauny:
Zmieraczek plażowy – to niespełna dwucentymetrowy skaczący skorupiak, zamieszkujący piaszczysty brzeg morski. Nazywany jak potocznie pchłą morską i jak przystało na czyściciela plaży, żywi się drobnymi szczątkami organicznymi. Dzień najczęściej spędza zagrzebany w piasku, a na żer wychodzi wieczorem i w bardzo pochmurne dni.
Pąkla bałtycka – jest skorupiakiem osiadłym, który całe swoje życie spędza zamknięty w skorupce, złożonej z 6 zrośniętych ze sobą wapiennych płytek. Na zewnątrz wystawia tylko czułki, dzięki którym zdobywa pokarm. Osadzone gęsto obok siebie skorupki tworzą całe kolonie, które następnie obrastają statki czy przedmioty dłużej zanurzone w wodzie. Często można je również znaleźć na gałęziach wyrzucanych przez morze.
Podwój – Po dnie porusza się „chodząc”, ale potrafi też aktywnie pływać i robi to „do góry brzuchem”. Jest bardzo znany ze swoich sezonowych wędrówek, ściśle związanych z termiką wody – zimą można go spotkać niemal przy samym brzegu, w ciepłej porze roku schodzi znacznie głębiej, tam gdzie woda ma stale niską temperaturę (poniżej 10 stopni C). Złowiony latem, przeżywa tak silny szok termiczny, że trudno go potem utrzymać przy życiu. Żywi się głównie martwymi organizmami, choć bywa i drapieżcą, a sam pada łupem przede wszystkim ryb flądrowatych i dorszy.
Przechodząc do flory:
Mikołajek nadmorski – można go łatwo rozpoznać po ciernistych, ostrych liściach i szarozielonej barwie. Rośnie na wydmach i często bywa uprawiany jako roślina ozdobna, natomiast we wcześniejszych latach wykorzystywany był jako roślina jadalna, lecznicza i służąca do umacniania wydm.
Honkenia piaskowa – roślina odgrywa istotną rolę w formowaniu wydm w pierwszym etapie ich powstawania. Honkenia ma mięsiste, płożące się, żółto-zielone i gęsto ulistnione łodygi, które osiągają nawet do 30 cm. Przystosowaniem do warunków siedliskowych jest m.in. odporność na zawiewanie przez wiatr czy wykorzystywanie niesionych przez wiatr ziaren piasku do zapylenia.
Lepiężnik kutnerowaty – roślina ta zasiedla wilgotne piaski i tworzy luźne skupienia na wydmach. Łodyga osiąga nawet do 30 cm w czasie kwitnienia, a 40 cm podczas owocowania. Jest gruba i mięsista, a w górze rozgałęzia się, tworząc gęsty, złożony kwiatostan. Dawniej, popiół po spaleniu roślin tego gatunku, stosowano jako zamiennik soli.
Napisz nam co o tym myślisz
polka2000
4 września 2022 o godzinie 14:33Wspaniała, polska natura, zakochać się można 🙂